Trwa ładowanie...

Dwie manifestacje w al. Szucha. "Zwolennicy i przeciwnicy zmian w Trybunale Konstytucyjnym"

Spory prawne wywołały reakcję na ulicach Warszawy.

Dwie manifestacje w al. Szucha. "Zwolennicy i przeciwnicy zmian w Trybunale Konstytucyjnym"
d2hheby
d2hheby

Zwolennicy i przeciwnicy zmian dotyczących Trybunału Konstytucyjnego manifestują w czwartek przed jego siedzibą w Warszawie. "Chcemy konstytucji, nie rewolucji" - skandują przeciwnicy. Popierający zmiany wprowadzane przez PiS wołają: "Ratujmy Polskę". W tym czasie TK bada czerwcową ustawę o Trybunale Konstytucyjną, która była podstawą wyboru przez poprzedni Sejm pięciu sędziów TK. Pierwotnie zaskarżyło ją PiS, kwestionujące ten wybór, ale potem wycofało skargę.

Ponowili ją posłowie PO i PSL, a przyłączył się do niej RPO. W Sejmie tej kadencji PiS przeprowadziło swoją nowelę ustawy o TK, doprowadziło też do przyjęcia uchwał unieważniających wybór sędziów przez poprzedni Sejm i wybrało nowych sędziów, od których prezydent Andrzej Duda odebrał już ślubowanie. Przed Trybunałem Konstytucyjnym zebrały się dwie grupy - zwolenników zmian wprowadzanych przez PiS i ich przeciwników. Obie grupy przekrzykują się: "my bronimy demokracji" - wołają jedni, "wy bronicie dyktatury" - odpowiadają drudzy. Często zebrani skandują te same hasła, uważając, że bronią w ten sposób swoich racji. Obie grupy śpiewały hymn.

Grupa, w której są przedstawiciele m.in. Komitetu Obrony Demokracji, wykrzykują hasła: "chcemy konstytucji, nie rewolucji", "państwo prawa - nasza sprawa", "wolne media - wolna Polska". Na ich banerach widnieją napisy "Konstytucja, Trybunał, Demokracja!" oraz "W obronie niezależności TK". Z kolei popierający zmiany realizowane przez PiS głoszą hasła: "Skorumpowani sędziowie Trybunału Konstytucyjnego wszyscy do dymisji za niszczenie demokracji i łamanie konstytucji".

Źródło: PAP

Przeczytajcie też: Znamy wyniki Warszawskiego Badania Ruchu 2015

d2hheby
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hheby