Złamana rama w rowerze miejskim uszkodziła rowerzyście prącie!
"Chłopiec miał niestety ogromnego pecha". Założono mu szwy
- Pod chłopakiem mojej córki rower złamał się na pół. Pęknięta rama uszkodziła jego męski organ. - opisuje to tragiczne zdarzenie pani Daria w liście do Wyborczej.pl.
Jak czytamy, 19-latek wypożyczył rower ze stacji przy pl. Unii Lubelskiej. Przy ul. Puławskiej wypożyczony pojazd złamał się pod nim. Rama pękła na pół, a podczas upadku wbiła się w ciało chłopca tak nieszczęśliwie, że... przecięła mu prącie. Młody mężczyzna znalazł się w szpitalu, gdzie założono mu szwy.
Sprawę zgłoszono do firmy Nextbike, operatora miejskich rowerów . Firma przekazała sprawę firmie ubezpieczeniowej, która wypłaciła młodemu mężczyźnie ponad tysiąc złotych odszkodowania. - Kto dopuścił taki rower do użytku? - zastanawia się czytelniczka serwisu?
Odpowiedź nie jest łatwa. Rower miejski może być wypożyczony kilkadziesiąt razy dziennie i jak wiemy z praktyki, używany w bardzo różny sposób. Wideo poniżej. Jak informuje Nextbike, dziennie uszkadzanych jest około 70 rowerów. Rowery, mimo iż często serwisowane, trafiają w różne ręce. - Nie da się sprawdzić roweru po każdym wypożyczającym, a ci z pojazdami robią przeróżne rzeczy. Na przykład jeżdżą we dwie osoby, w tym jedna siedzi na ramie, bo już takie sceny widziałem. Ustaliliśmy, że felerny rower, którym jechał 19-latek, był serwisowany kilka dni wcześniej, nie miał żadnych wad fabrycznych. Chłopiec miał niestety ogromnego pecha i najprawdopodobniej osoba przed nim użytkowała rower niewłaściwie - mówi Wyborczej Michał Dąbrowski, rzecznik firmy Nextbike.
Jak niedawno informowaliśmy, miejskie rowery należące do systemu Veturilo i Bemowo Bike znalazły się od niedawna pod nadzorem kilkudziesięciu kamer monitoringu wizyjnego . Na bieżąco przekazują obraz do stworzonego specjalnie od podstaw centrum monitoringu, w którym dyżurny 24 godziny na dobę dokonuje obserwacji monitorowanych stacji i – w razie podejrzenia dewastacji lub kradzieży roweru – zawiadamia odpowiednie służby, jak również decyduje o natychmiastowym wysłaniu na miejsce patrolu interwencyjnego.
Warto podkreślić, że wkrótce veturilo osiągnie 6 mln wypożyczeń w całym kraju , a do złamania ramy w rowerze doszło po raz pierwszy. Zanim jednak wsiądziemy na wypożyczony rower, dobrze jest mu się przyjrzeć.Chłopakowi serdecznie współczujemy i życzymy rychłego powrotu do zdrowia.
