Trwa ładowanie...

Zbliżają się 15. Warszawskie Targi Sztuki

13-15 października 2017 roku w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego. Uroczyste otwarcie 13.10., godz. 17.00

Zbliżają się 15. Warszawskie Targi Sztuki
d1mttwk
d1mttwk

15. Warszawskie Targi Sztuki odbędą się 13-15 października 2017 roku, po raz kolejny w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego w Warszawie. Udział wezmą wyselekcjonowane galerie i antykwariaty, w sumie ponad 60.

Od lat WTS towarzyszą wystawy uznanych artystów, w poprzednich edycjach prezentowane były dokonania m.in. Jacka Malczewskiego, Tadeusza Kantora i Tadeusza Dominika. W tym roku z okazji 100-lecia awangardy polskiej ekspozycja będzie poświęcona Witkacemu – „Witkacy, 100 lat awangardy” (patronat Polskiego Komitetu ds. UNESCO). Za jej symboliczny początek przyjmuje się otwarcie 4 listopada 1917 roku w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych I Wystawy Ekspresjonistów Polskich. Wydarzenie to zapowiadało niezwykłą aktywność twórców tego nurtu w dwudziestoleciu międzywojennym m.in. Stanisława Ignacego Witkiewicza, Władysława Strzemińskiego, Katarzyny Kobro i Szymona Syrkusa. Artyści otwarci na eksperymenty, poszukiwali nowych form wypowiedzi, mieli decydujący wpływ nie tylko na im współczesnych twórców ale także na przyszłe pokolenia.

Stanisław Ignacy Witkiewicz (1885-1939) był jednym z najbardziej wszechstronnych twórców. Ekscentryk, nie uznający kompromisów - pisarz, malarz, dramaturg, filozof, fotograf. Autor m.in. „ Małego dworku”, „Szewców”, „Wariata i zakonnicy”, wielu oryginalnych portretów i autoportretów oraz zdjęć, które aktualnie biją rekordy aukcyjne („Przerażenie wariata”, 100 tys. zł, D.A. Libra, 2017).

W 2015 roku w Warszawie powstał Instytut Witkacego, który skupił się m.in. na upowszechnianiu twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza, organizowaniu poszukiwań jego zaginionych dzieł, działaniach na rzecz nadania jemu właściwej rangi międzynarodowej. Instytut rozpoczął też wydawanie popularno-naukowego półrocznika „Witkacy!”. Najważniejszym jednak celem Instytutu jest stworzenie Muzeum Witkacego w Warszawie (miejscu jego urodzenia i zamieszkania w latach 1885-1890 i 1925-1939), które stałoby się kulturalną wizytówką Warszawy. Poświęcony m.in. temu zagadnieniu będzie panel dyskusyjny „Witkacy polski Picasso” (13.10., godz. 17.30).

Na wystawie zobaczymy portrety i fotografie m.in.* „*Drań którego dotąd nie bylo i wątpliwem jest czy będzie” oraz listy Witkacego pisane do lekarza mieszkającego we Francji z prośbą o zakup pejotli (nigdy nie pokazywane w Polsce), pocztówki Witkacego pisane po niemiecku oraz regulamin firmy portretowej. „Drań …” będzie do kupienia za 130 tys. zł

d1mttwk

Druga ekspozycja „Ślady istnienia. W hołdzie Magdalenie Abakanowicz”- to fragment wrocławskiej ekspozycji (23.06.- 25.08. 2017). Była to pierwsza po śmierci (20.04.2017) tej wybitnej artystki retrospektywna wystawa, której kuratorami byli Mariusza Hermansdorfer i Maria Rus Bojan. - „Kluczem do wystawy była historia ponad trzydziestoletniej współpracy Mariusza Hermansdorfera, wieloletniego dyrektora Muzeum Narodowego we Wrocławiu i Magdaleny Abakanowicz oraz spojrzenie na jej twórczość z perspektywy świata - Maria Rus Bojan, międzynarodowy niezależny kurator współpracuje z Tate Modern, gdzie Abakanowicz występuje jako jedna z najbardziej uznanych awangardowych artystów świata” – mówi Magdalena Mielnicka, główny organizator wrocławskiej wystawy.

Abakanowicz jest jedną z najbardziej docenionych na świecie polskich artystek. Współpracowała m.in. z czołową nowojorską Marlborough Gallery. Międzynarodową sławę zdobyła w latach 60. XX dzięki „Abakanom” - z tradycyjnej płaskiej, dwuwymiarowej tkaniny uczyniła rzeźbę. Miała ponad 100 wystaw indywidualnych w galeriach i muzeach Europy, obu Ameryk, Australii i Japonii. Jej prace znajdują się w ponad 70 muzeach, galeriach i publicznych kolekcjach na całym świecie. Jest autorką m.in. „Agory” – kompozycji 106 żeliwnych figur, każda o wysokości 3 metrów (Chicago Grant Park), „Nierozpoznanych” – grupy 112 postaci (poznańska Cytadela). Istotą sztuki Abakanowicz, niezależnie, czy korzysta z sizalowego włókna, płótna jutowego, kamienia, drewna czy metalu, jest uniwersalna refleksja nad losem człowieka, jego kondycją we współczesnym świecie.

d1mttwk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1mttwk