Trwa ładowanie...

"Warszawa to miejsce, to nie jest miasto"

Wojciech Pszoniak ostro skrytykował stolicę. Za co?

"Warszawa to miejsce, to nie jest miasto"
d4cn2fp
d4cn2fp

Nie bardzo wiadomo dlaczego aktor, znany z filmów Andrzeja Wajdy krytykuje w taki sposób stolicę Polski i wychwala pod niebiosa Paryż i Londyn.

Paryżanie to nie Francuzi, tak jak warszawiacy to nie Polacy - mówi w wywiadzie. O co chodzi?

Aktor nie wyjaśnia tego w sposób jasny. "Kocham Paryż, bo nie został zburzony. Ma wieżę Eiffla. Lubię miasta stare, kocham historię tego miasta, czuję się tam bezpiecznie. To jest miasto przyjazne, podczas gdy Warszawa nie jest miastem przyjaznym" - mówi w rozmowie z Gazetą. Jak rozumiemy, gdyby Warszawy nie zniszczono, znany aktor kochałby je równie mocno jak Paryż?

"Warszawa to miejsce, to nie jest miasto. Warszawa to miasto, po którym się nie chodzi. W Warszawie nie ma - tak jak w Londynie - miejsc do spacerowania, zamkniętych dzielnic, z których można nie wychodzić. Warszawa jest miejscem tragicznym pod każdym względem, jest miastem źle wymyślonym. Tu niczego nie ma wokół". - mówi

d4cn2fp

W dalszej części rozmowy Pszoniak podkreśla jaki to Paryż jest cudowny i jak wspaniali są jego mieszkańcy.

Pszoniak mieszkał w Warszawie wiele lat. Występował w stołecznych teatrach (Narodowym i Powszechnym), wykładał też w PWST. Jest jednym z bardziej znanych i rozpoznawalnych, polskich aktorów. Nie wiemy, co Warszawa uczyniła aktorowi, że w taki sposób ją skrytykował. A może wybitny aktor po prostu odgrywał rolę klasycznego "słoika" - kosmopolity? Jeśli tak - zrobił to znakomicie.

d4cn2fp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cn2fp