Trwa ładowanie...

W mniej niż 3 godziny z Warszawy do Trójmiasta!

Jeszcze w tym roku 330-kilometrową trasę z Warszawy do Trójmiasta pociągi pasażerskie pokonają w rekordowym czasie - poniżej trzech godzin!

W mniej niż 3 godziny z Warszawy do Trójmiasta!
d3iuomh
d3iuomh

Nowe tory umożliwią komfortową podróż pociągiem z Warszawy do Gdańska w 2 godziny i 58 minut. Taki czas przejazdu będzie obowiązywał od grudnia 2014 roku. - informuje PKP PLK . W porównaniu z obecnym rozkładem jazdy oznacza to skrócenie czasu podróży co najmniej o godzinę. Zakładany czas przejazdu pod koniec 2015 roku będzie jeszcze krótszy – 2 godziny i 37 minut!

PKP kończy inwestycję w ramach jednego z najważniejszych kolejowych programów modernizacyjnych w Polsce. Modernizacja linii z Warszawy do Gdyni wiązała się z rozbiórką całej infrastruktury kolejowej i budową jej od nowa. Pociągi przyśpieszą, początkowo do 160 km/h, a docelowo do 200 km/h. Będzie to możliwe między innymi dzięki kompleksowej przebudowie 842 km torów, montażowi 820 rozjazdów i budowie 600 mostów, wiaduktów i przepustów.

Prace torowe zostały przeprowadzone przez PLK na niespotykaną w historii skalę. Modernizacja torów wymagała zamontowania około 1,5 miliona podkładów. Ostatnie roboty, wymagające ułożenia ok. 15 km torów, prowadzone są w okolicach Malborka i Iławy i na stacji Gdańsk Wrzeszcz. Na pozostałych odcinkach trasy pociągi jeżdżą po dwóch nowych torach z prędkością do 160 km/h.

Na zmodernizowanej magistrali wzrośnie również poziom bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Na całej długości linia zostanie wyposażona w europejski system sterowania ruchem kolejowym – ERTMS (ang.- European Rail Traffic Management System). PLK planują, że w 2015 roku, na odcinku ok. 200 km system przekazujący drogą radiową sygnały z semaforów do kabiny prowadzącego pociąg, pozwoli na bezpieczną jazdę z prędkością do 200 km/h. Czy w niecałe 3 godziny możemy znaleźć się na "Monciaku".

d3iuomh
d3iuomh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3iuomh