Trwa ładowanie...

W Warszawie w ciągu kilku lat wycięto blisko 160 tys. drzew!

"To 17 Parków Łazienkowskich" - alarmują ekolodzy. Ratusz nie widzi problemu

W Warszawie w ciągu kilku lat wycięto blisko 160 tys. drzew!
d13osrm
d13osrm

Ekolożka Joanna Mazgajska wykonała iście benedyktyńską pracę. Wysyłając pismo za pismem oraz wydzwaniając godzinami do urzędów zdobyła dane dotycząc wycinki drzewostanu w Warszawie.Dane są szokujące. Wynika z nich, że w ostatnich sześciu latach w Warszawie wycięto 157 523 drzewa. Dla porównania - to 17 Parków Łazienkowskich. Ta liczba może być jeszcze większa, bowiem np. usuwania drzew owocowych nikt nie liczy.

Mazgajska, reprezentująca stowarzyszenie Baobab w ciągu dwóch miesięcy uzyskała dane ze wszystkich dzielnic. Czytamy w nich m.in., że tylko we Włochach w 2014 roku wycięto aż 1670 drzew. Dla miasta to nic dobrego. - Zanim się wytnie drzewo trzeba się kilkadziesiąt razy zastanowić. Kilkadziesiąt lat będzie rosło nowe drzewko żeby osiągnąć porównywalną wartość - informują ekolodzy. - Należy pamiętać, że drzewa oddziałują na otoczenie zależnie od swojej wielkości, a głównie powierzchni asymilacyjnej i masy liści.

O wycince warszawskiego drzewostanu informujemy od dawna. Niedawno opisywaliśmy tarchomiński przypadek, gdzie pod budowę linii tramwajowej wycinane były całe szpalery drzew . Do wycinki przeznaczony został nawet przepiękny, 200-letni dąb rosnący przy ulicy Stefanika. Dopiero po interwencji mieszkańców urzędnicy postanowili, że dąb zostanie przeniesiony. Głośna była też sprawa wycinki ponad 300 drzew w Ogrodzie Krasińskich .

Miasto uspokaja, że wszystko jest w porządku, a w miejsc wyciętych drzew sadzone są nowe. Czy na pewno? Z danych, które zebrała Mazgajska wynika, że Ratusz wydał w tym czasie decyzje o nasadzeniu jedynie ok. 50 tys. drzew, czyli ponad 100 tys. mniej, niż zostało wyciętych. - Z danych Biura Ochrony Środowiska wynika, że do 47 tys. drzew posadzonych przez inwestorów trzeba doliczyć ok. 60 tys. drzew posadzonych przez miasto - mówi WawaLove.pl Agnieszka Kłąb, rzeczniczka Ratusza. To daje liczbę 107 tys. drzew. - Wyciętych też było mniej - przekonuje Kłąb. - Według danych, jakie otrzymaliśmy od Biura Ochrony Środowiska, w ciągu ostatnich pięciu lat wycięto "tylko" 96 700 drzew.

d13osrm

Według Ratusza, więcej posadzono, niż wycięto. Według ekologów jest odwrotnie i są powody do niepokoju. - Według specjalistów jedynym skutecznym sposobem ochrony drzew w mieście jest rewizja pozwoleń na wycinki - mówi Mazgajska. - Wydawane są one często zbyt pochopnie. Nowe drzewko (zakładając że nasadzenie się przyjmie) musi rosnąć kilkadziesiąt lat żeby pełnić porównywalna rolę jako roślina produkująca tlen, wchłaniająca dwutlenek węgla czy absorbująca zanieczyszczenia powietrza.

Ekolożka z Baobabu daje konkretny przykład. - Jeden stuletni buk stanowi wartość około 1500 młodych drzew. Absolutnym minimum jest sytuacja, gdy wycięte drzewo zastępowane jest choć jednym nowym. Szokująca jest sytuacja gdy miasto Warszawa doprowadza do sytuacji gdy nasadzenia stanowią jedynie mniej niż 1/3 wyciętych drzew. Świadczy to o braku jakiejkolwiek kontroli nad tym, co dzieje się z drzewami w Warszawie.

d13osrm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13osrm