W Warszawie odbędzie się manifestacja przeciwko imigrantom. "Witać ich serią z AK 47"
"Taka retoryka nienawiści w każdym momencie może przerodzić się w konkretne akty agresji"
"To idealna data, aby wyrazić swoje zdanie na temat problemu niekontrolowanej imigracji „pokojowo” nastawionych przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu" - piszą organizatorzy manifestacji, do której ma dojść 12 września na pl. Defilad w Warszawie. Na Facebooku już blisko 4 tys. osób zadeklarowało swój udział.
"Uważamy, że mimo wielu różnic, należy ponad podziałami wyjść na ulicę i zaprotestować przeciwko nieudolnej polityce wobec nielegalnym imigrantów" - czytamy na stronie wydarzenia. "Spotykamy się żeby zaprotestować wobec polityki imigracyjnej państwa polskiego, które nie prowadząc własnej polityki zagranicznej wykonuje zlecenia osiedlania w Polsce obcych nam kulturowo "imigrantów", nie zważając na interes narodowy" - dodają inicjatorzy akcji. Dlaczego akurat 12 września? Tego dnia przypada rocznica Bitwy pod Wiedniem, stoczonej w 1683 roku pomiędzy wojskami polsko-austriacko-niemieckimi i armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy.
Organizatorem zgromadzenia jest Brygada Mazowiecka Obozu Narodowo Radykalnego. Wśród patronów medialnych znaleźć można m.in. Inicjatywę „Nie dla islamizacji Europy”. Na jej fanpejdżu aż roi się od rasistowskich wpisów. "Niech się boją i niech wiedzą, że w Polsce i w Rosji dostaną kulkę". "Polska cała, tylko biała", "G...o im powinni dawać, a nie zasiłki!" - to tylko niektóre z najbardziej popularnych komentarzy. Nie brakuje ich również na stronie promującej warszawską manifestację: „Witać ich serią z AK 47", „Austriacki pejzażysta się w grobie przewraca jak widzi ten burdel” - można przeczytać w komentarzach.
Co na to miasto?
Jak dowiedzieliśmy się w Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, manifestacji nikt jeszcze oficjalnie nie zgłaszał. Organizatorzy mają jednak jeszcze trochę czasu - według przepisów mogą to zrobić trzy dni robocze przed datą zgromadzenia. Zapytaliśmy też o legalność takiej manifestacji. - W świetle przepisów polskiej Konstytucji każdy ma prawo do publicznych zgromadzeń - mówi WawaLove.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza. - Pamiętajmy jednak, że każda manifestacja musi mieć charakter pokojowy i nie może łamać przepisów. Organizator musi zgłosić pokojowy charakter takiego zgromadzenia - podkreśla Milczarczyk.
Na plakacie promującym manifestację, możemy zobaczyć nóż na gardle osoby czarnoskórej. - Promowana przez organizatorów wydarzenia forma przekazu wykracza daleko poza akceptowalne standardy dyskusji nad przyjmowaniem uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej - mówi WawaLove.pl Joanna Grabarczyk, koordynatorka kampanii HejtStop , zajmującej się na co dzień walką z tzw. mową nienawiści - Nie możemy patrzeć obojętnie na narastanie retoryki nienawiści, która w każdym momencie może przerodzić się w konkretne akty agresji - podkreśla nasza rozmówczyni i dodaje, że o sprawie powiadomiono już policję, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuraturę.
Informacja o manifestacji już raz została usunięta z Facebooka, jednak po kilku godzinach pojawiła się ponownie. - Bardzo prosimy wszystkich żeby uparcie promowali naszą inicjatywę - prosi ONR. Ten wpis "polubiły" setki osób.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, podobne zgromadzenia w tym samym dniu mają się odbyć także w innych polskich miastach.
Przeczytajcie też: Pożar na Pradze Południe. Mieszkańcy*ewakuowani*
