Urzędnik Prezydenta Komorowskiego: "Nie damy się słoikom"
Czy wypowiedź polityka jest na miejscu?
W piątek na fanpage'u "Miasto Jest Nasze" pojawił się apel do warszawiaków, aby ci wzięli udział w referendum dotyczącym odwołania obecnej Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Niezależnie od preferencji politycznych, referendum jest okazją do oceny urzędników rządzących Stolicą w naszym imieniu. Już teraz obserwujemy jak jego perspektywa wpływa na władze miasta. Decyzje, które jeszcze kilka miesięcy temu wydawały się niemożliwe, dziś stają się rzeczywistością. Jest to najlepszy dowód na znaczenie zaangażowania mieszkańców w sprawy publiczne. Jakość rządów zależy od nas!
Wpis ten skomentował między innymi urzędnik z Kancelarii Prezydenta RP Maciej Klimczak. W kancelarii odpowiada on za sprawy kultury i dziedzictwa narodowego. Na komentarz jednego z internautów, który napisał, że cieszy się, iż mieszka poza granicami naszego miasta - odpowiedział:
Piotrze, piszesz, że mieszkasz pod Warszawą i to Twoje szczęście. Zaufaj warszawiakom - prawdziwym od pokoleń - nie damy się słoikom.
Wypowiedź urzędnika wywołała sporą burzę wśród internautów. Administrator strony, na której pojawił się komentarz wyraził smutek, iż wciąż tworzone są podziały na słoiki i warszawiaków. I tę wypowiedź Klimczak skomentował pisząc:
(...) z pewnością podziały są szkodliwe i ten który wymyślono wraz z nazwą "słoiki" - a to nie był pomysł warszawiaka, bo my do przybyszów odnosimy się z życzliwością. Szkodliwy jest również ten podział, który jedna z parii próbuje ugruntować zachęcając do kosztownego - ja tutaj płacę podatki - niepotrzebnego i szkodliwego referendum. A propos Miasto nie jest Wasze, a już zwłaszcza moja Warszawa.
Co myślicie o słowach Pana Ministra?
