Całe swoje życie spędziła w stolicy. Tu przyszła na świat. Przeżyła 38 lat - sporo, jak na niedźwiedzia. Latami była ambasadorką warszawskiego ogrodu zoologicznego: mieszkała na nieczynnym już wybiegu od strony Alei Solidarności, więc widywać się z nią mogli, jak z sąsiadką, nawet ci, którzy koło zoo tylko przechodzili.