CBŚP i KAS rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą, która sprowadzała towary z Azji. Następnie sprzedawano je w Wólce Kosowskiej bez płacenia podatków. Uzyskane pieniądze wywożono za granicę. Jak ustaliła prokuratura, może chodzić o prawie sześć milionów dolarów.
Ponad 1500 sztuk bezprzewodowych słuchawek i niemal 300 kart pamięci zabezpieczone – to wynik działań stołecznej policji w Wólce Kosowskiej pod Warszawą. Chodzi o wprowadzanie do obrotu artykułów z podrobionymi znakami towarowymi.
W Polsce nie potwierdzono ani jednego przypadku zarażenia koronawirusem z Chin. To jednak nie zniechęca do działań zapobiegawczych. W popularnym Chińskim Centrum Handlowym pod Warszawą pojawiły się maseczki i ostrzeżenia przed śmiertelnym niebezpieczeństwem.
Warszawscy policjanci zlikwidowali magazyn w Wólce Kosowskiej, w którym przechowywano podrabiane perfumy. Flakony do złudzenia przypominały oryginały, a ich wartość rynkowa to ok. 1,1 mln zł.
"Towary oferowane do sprzedaży miały niską jakość. Wszystko wskazywało na to, że naniesione na nie znaki towarowe znanych światowych producentów nie są autentyczne" – komentują policjanci.
W trakcie kontroli funkcjonariuszy zaniepokoił widok mięsa przygotowanego do sprzedaży, ale przechowywanego w bardzo złych warunkach sanitarnych [WIDEO]