Do zdarzenia doszło w nocy w szpitalu.
Zapomniał o wystającej spod ubrań stopie
Wydawałoby się, że to stara dobra kryjówka. Tym razem jednak zawiodła
"Łubu dubu, łubu dubu. Niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam!" - pamiętacie?