Jak zapowiadali, tak zrobili. Członkowie stowarzyszenia Projekt Ursynów "spalili" auto przy skrzyżowaniu ulic Wąwozowej i Rosoła na Kabatach. Kontrowersyjny happening miał być protestem przeciwko zablokowaniu remontu tego odcinka i stwarzającej zagrożenie organizacji ruchu.
31-latek został zatrzymany przez mundurowych z metra warszawskiego, po tym jak otrzymali oni informację, że mężczyzna z uszkodzonym jednośladem znajduje się na peronie
Zatrzymani mężczyźni okazali się obywatelami Gruzji, chociaż jeden z nich posłużył się sfałszowanym dokumentem, z którego wynikało, że pochodzi z Litwy