przestępstwo

W Markach doszło do tragicznej w skutkach sprzeczki między kolegami. Jeden z nich uderzył drugiego siekierą w głowę. Mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa.

Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie czterech kontenerów z odpadami. Niedawno opuścił mury więzienia. Teraz grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

"Bądźcie czujni!"

Straty szacuje się na kilka tysięcy złotych.

Wygląd kolczyków, naszyjników, zawieszek, portmonetek czy breloczków wzbudził zastrzeżenia policjantów.

Anna P i Kamil N. odpowiedzą za pozbawienie wolności 38-latka. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Mężczyzna był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Może mu grozić kara do 5 lat więzienia.

"Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstwa"

Do jednego z zdarzeń miało dojść przy ulicy Ks. Janusza. Tam sprawca po północy napadł na pokrzywdzoną. Analizując monitoring i przesłuchania świadków, funkcjonariusze trafili na trop podejrzanego.

Niedawno pisaliśmy o apelu siostry niepełnosprawnego Igora, która prosiła o pomoc w odzyskaniu dwóch (!) wózków inwalidzkich, które zostały skradzione przez nieznanych sprawców. - Ukradli mu jego nogi - mówiła pani Agata.

Policja szuka złodzieja, który ukradł 8000 złotych uszkadzając przy tym niektóre z urządzeń na kwotę ponad 3000 złotych.

Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów na terenie Pragi Południe.

Oświadczenie pojawiło się dziś na stronie Archidiecezji Warszawskiej.

Szpital zapewnia, że zakończenie ciąży odbyło się zgodnie z procedurami medycznymi

Do mężczyzny podszedł nieznajomy i przykładając nóż do brzucha zażądał wydania pieniędzy. Złodziej napadał klika razy.

Głupi żart ze strony mężczyzny postawił na nogi wszystkie służby.

Nie było to jednorazowe działanie z jego strony.

Funkcjonariusze proszą o pomoc wszystkich ewentualnych świadków.

Zatrzymany nie spodziewał się wizyty funkcjonariuszy.