Marek M. uniknął procesu po raz kolejny. Od momentu wysłania aktu oskarżenia przez warszawską Prokuraturę Okręgową do sądu, minęły już ponad dwa lata. "Kolekcjoner kamienic" tydzień temu został zatrzymany i przewieziony do Wrocławia, a to dla policji za mało na organizację konwoju do stolicy.