pomoc

Będzie dużo zabawy. Atrakcje znajdą tu młodsi i starsi. Na wygłodniałych czekać będzie smaczna strefa gastro, zabrzmi muzyka, będzie stanowisko malowania dziecinnych buziek, straż pożarna, konne przejażdżki i wiele innych propozycji. Ale uczestnicy tego pełnego wrażeń pikniku mają, oprócz relaksu, jeszcze jeden ważny cel: chcą wspólnie działać dla swojej sąsiadki, 12-letniej Julii.

Kocyki, ręczniki, bielizna pościelowa - wszystko może się przydać do urządzenia ciepłych, wygodnych legowisk dla podopiecznych schroniska dla bezdomnych zwierząt. Placówka apeluje o wsparcie i organizuje zbiórkę darów rzeczowych.

Przyjemne z pożytecznym: można zrobić bardzo dobry uczynek, przy okazji wyświadczając przysługę sobie, swojej mieszkalnej przestrzeni i ekologicznemu sumieniu. Wystarczy jedynie zebrać plastikowe pudełka i zanieść do Ady przy Puławskiej. Posłużą w szlachetnej misji - do zapakowania obiadu dla potrzebujących.

Temperatury na dworze coraz niższe, nieuchronnie zbliża się zima. W Warszawie startuje dlatego wyjątkowa akcja, mająca na celu wsparcie osób bezdomnych.

Wolontariusze z warszawskich fundacji postanowili połączyć swoje siły i ruszyć z pomocą seniorom. Zainicjowana przez nich akcja "Senior w koronie" stanęła pod znakiem zapytania. Powód? Zaczyna brakować pieniędzy.

Władze Warszawy i mieszkańcy wspólnymi siłami niosą pomoc podczas epidemii koronawirusa w Polsce. Beneficjentami akcji pomocowych są potrzebujący mieszkańcy, pracownicy ochrony zdrowia i pracownicy służb zwalczających epidemię.

Z ludźmi jeszcze nie jest tak źle. Nie wszyscy są obojętni i niewdzięczni. Przekonać się może o tym każdy, kto przystanie na chwilę przy warzywniaku na ulicy Puławskiej w Warszawie i wczyta się w słowa, które widnieją na papierowym sercu przymocowanym do ściany budynku.

Mundurowi z Piaseczna musieli działać szybko. Otrzymali zgłoszenie we wtorek rano o wzywającej pomocy starszej kobiecie, która bez sił leżała w śniegu na kompletnym odludziu. Gdyby nie zauważył jej mężczyzna spieszący się tego dnia do pracy, mogłaby nie doczekać ratunku.

Zdzisław Wasilewski od prawie 30 lat bezinteresownie pomaga potrzebującym. Wozi ich rikszą po Legionowie. Gdy jego zdrowie zaczęło szwankować, mieszkaniec Żyrardowa własnoręcznie zrobił dla niego elektryczny pojazd.

W sieci pojawiło się ogłoszenie, w którym czytamy, że szpital przy alei Solidarności 67 hospitalizuje co roku dużą ilość bezdomnych i biednych. W związku z tym - szczególnie potrzebne są buty i kurtki, a także bielizna i skarpety - informuje pracownik szpitala.

6-letnia Ewa urodziła się z wadą mózgu, ze zwichniętym stawem biodrowym i niedowładem nóg i rąk. Mimo tylu chorób, jest dzielnym przedszkolakiem, a uśmiech nie schodzi jej z twarzy. Jej tata, strażak pracujący w warszawskiej jednostce, wiele razy ratował czyjeś życie. Teraz prosi o pomoc dla swojej córki.

23-latek ostatni raz był widziany 2 stycznia w okolicach akademika SGGW, gdzie bawił się na Sylwestra. Ursynowscy policjanci i bliscy proszą o pomoc każdego, kto ma jakąkolwiek informację na temat zaginięcia.

Magia świąt działa! Dzięki naszemu artykułowi, Miś ma szansę spędzić Boże Narodzenie wśród kochających i opiekuńczych ludzi. Bardzo potrzebuje czułości pomimo wszystkiego, czego doświadczył.

- Znalazłam Misia jadąc do rodziców. Pobił go "człowiek": wybił zęby, uszkodził oko, połamał szczękę. Jeśli znajdzie się dla niego dom, tymczasowy lub stały, to Miś może już na święta opuści szpital - napisała nam czytelniczka Agnieszka.

Czy dołączycie do popularnej akcji w tym roku?

Zdejmowana będzie skóra z całej głowy i wykonywany jej przeszczep.

Pieniądze będą pochodziły z budżetu miasta na ten rok.

Ta tragedia poruszyła nie tylko sąsiadów z Ursynowa, ale i mieszkańców z całej Warszawy.