pogoda

W poniedziałek w stolicy słońce będzie świeciło zza chmur. Nie powinno padać. Termometry pokażą 18 st. C.

W poniedziałek w stolicy będzie słonecznie, ale możemy się też spodziewać przelotnych opadów deszczu. Termometry pokażą 22 st. C.

W Warszawie w środę będzie słonecznie. Nie powinno padać. Termometry pokażą 24 st. C.

Wtorek w stolicy będzie słoneczny. Nie powinno padać. Termometry pokażą 20 st. C.

W niedzielę w stolicy prognozowane są opady deszczu. Pojawi się też trochę słońca. Termometry pokażą 18 st. C.

W środę w stolicy słońce będzie świeciło zza chmur. Nie powinno padać. Termometry pokażą 19 st. C.

We wtorek w stolicy będzie pochmurno, ale nie powinno padać. Termometry pokażą 18 st. C.

Ciepła, ale nie upalna niedziela ma być ostatnim takim dnie. Nadchodzi, według prognoz, tydzień chłodny i deszczowy. Niż z zachodu przyniesie obniżenie temperatury, chmury i opady.

W niedzielę w stolicy nadal będzie ciepło i słonecznie. Nie powinno padać. Termometry pokażą 27 st. C.

W sobotę w Warszawie będzie słonecznie, ale mogą wystąpić przelotne opady. Termometry pokażą aż 28 st. C.

W stolicy w piątek będzie słonecznie. Nie powinno padać. Termometry pokażą 26 st. C.

W czwartek w stolicy będzie słonecznie i ciepło. Nie powinno padać. Termometry pokażą 24 st. C

We wtorek w Warszawie zza chmur wyjrzy słońce, ale mogą też wystąpić przelotne burze. Termometry pokażą 26 st. C.

W poniedziałek w stolicy będzie słonecznie, ale wystąpią też przelotne opady deszczu. Termometry pokażą 24 st. C.

W poniedziałek w stolicy będzie słonecznie, ale mogą wystąpić też przelotne opady i burze. Termometry pokażą 23 st. C.

W niedzielę w Warszawie będzie słonecznie, ale możemy się też spodziewać przelotnych opadów deszczu. Termometry pokażą 25 st. C.

W środę w Warszawie nadal będzie upalnie, ale możemy też spodziewać się przelotnych opadów deszczu. Termometry pokażą od 29 do 31 st. C.

Ściana wody nad stolicą. W piątkowy ranek zagrzmiało i z kłębiastych chmur zaczęło intensywnie padać. Pozalewało ulice, skutki obfitych opadów widać w wielu dzielnicach. Trudne chwile na ulicach - jezdnie pozamieniały się w rwące rzeki.

Belgia i Niemcy walczą z powodzią oraz potężnymi ulewami. W Niemczech odnotowano już 81 ofiar śmiertelnych żywiołu, w Belgii - 12. Najgorsza sytuacja panuje m.in. w niemieckim regionie Nadrenii Północnej-Westfalii. W wielu miejscach mieszkańcom polecono przenieść się najwyższe piętra budynków, niektórych z dachów musiały zabierać helikoptery. Politycy i eksperci alarmują, że obecne warunki pogodowe mają związek ze zmianami klimatycznymi.

Zalane przejścia podziemne i brodzenie w głębokich kałużach wody, jakie tworzą się po każdej ulewie, to udręka wielu pasażerów PKP. Nie ma jak wydostać się z dworca zalanymi podziemiami - albo moczysz buty, albo idziesz boso. Woda po kostki stoi po każdej nawałnicy, a tych w tym roku lato nie szczędzi.