To Małgorzata Kidawa-Błońska, a nie Grzegorz Schetyna, będzie kandydatem PO na premiera. Komentatorzy i politycy nie kryją zdziwienia tą decyzją. "No to jest wist", "dobry ruch", "to pierwsza ciekawa rzecz, która się wydarza w tej wyjątkowo nudnej kampanii" - piszą.