Czwartkowa nawałnica wyrządziła sporo szkód. Na Mazowszu strażacy musieli interweniować 1500 razy. Gwałtowny wiatr dochodzący momentami do 90 km/h powalił w stolicy około setkę drzew. Spowite chmurami miasto budziło grozę, a unoszący się w powietrzu pył został uchwycony przez jednego ze stołecznych fotografów.
IMGW ocenia, że obok rejonów górskich, Warszawa jest obszarem najbardziej narażonym na tego typu powodzie. W ciągu roku występuje ich średnio kilkanaście.