Przy moście na warszawskiej Białołęce ktoś rozłożył drut kolczasty. Mógł to zrobić, ponieważ ogrodzony teren należy do prywatnego właściciela. Kontrowersje wzbudza jednak fakt, że drut znajduje się metr od ziemi, a tuż obok znajduje się przedszkole, szlak pieszo-rowerowy i tereny rekreacyjne.