Fundacja Pro - Prawo do Życia poinformowała w środę o zamalowaniu farbą dwóch samochodów, na których były zdjęcia nawołujące do ochrony życia poczętego.
Fundacja Pro-Prawo do życia nie chce wyprowadzić się z lokalu miejskiego, który wypowiedziały jej władze Śródmieścia. Przedstawiciel fundacji twierdzą, że dzielnicy widocznie przeszkadza, że są "przeciw zabijaniu i deprawowaniu dzieci".
Przed liceum im. Bolesława Prusa w Warszawie stanął wóz dostawczy z kontrowersyjnym zdjęciem płodu po aborcji. Straż miejska, pomimo zgłoszenia, nie mogła nic zrobić. Samochód był zaparkowany zgodnie z prawem. Uczniowie postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce.
Spłonęła furgonetka przeciwników aborcji. Pojazd z drastycznymi fotografiami zakrwawionych płodów stał przy warszawskim liceum. Fundacja Pro - Prawo do Życia zapowiedziała już zgłoszenie incydentu na policję.