Kilkaset osób manifestujących za prawem do aborcji, garstka zwolenników Kai Godek i bardzo ostre hasła – tak wyglądały demonstracje przed Sejmem w dniu, w którym sejmowa komisja zajęła się antyaborcyjnym projektem ustawy "Zatrzymaj Aborcję". Byliśmy na miejscu.
Na ulice Warszawy w piątek masowo wyjdą przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego. Władze miasta ostrzegają, że manifestacje spowodują znaczne utrudnienia w ruchu drogowym już od godziny 14. Zobacz, którędy przejdą demonstranci.
Kobiety znów upominają się o swoje prawa. W całym kraju trwają protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Największa manifestacja odbywa się w Warszawie.
"Chciałyśmy wyjść z komunikatem, który nie będzie opierał się na proteście, ale okaże się sygnałem kierowanym do kobiet, podkreślającym ich siłę, solidarność w działaniu, poczucie wspólnoty."
Trwa dwudniowy protest kobiet. W niedzielę protestowały w Warszawie i kilku innych miastach, dziś zapowiadają podobną akcję w całym kraju w ramach tak zwanego Ogólnopolskiego II Strajku Kobiet.
- My obywatelki RP apelujemy o zaprzestanie traktowania nas jak Polaków drugiej kategorii - mówi Agata Czarnecka, organizatorka strajku - Boimy się w pracy, w szkole, w szpitalu a ostatnio boimy się u lekarza i ginekologa.
Zaplanowane na niedzielę i poniedziałek protesty odbędą się pod trzema hasłami: "NIE dla pogardy i przemocy wobec kobiet. NIE dla ingerencji Kościoła w politykę. NIE dla polityki w edukacji".