Na miejsce jadą saperzy.
Nabywcy nie są już dziś tak beztroscy jak kilka lat temu, kiedy zaciągali wysokie zobowiązania we frankach na 100-metrowe i większe mieszkania
Ten mężczyzna ukradł rower z klatki schodowej przy ulicy Na Uboczu
"Nie oglądam Warszawy z lotu ptaka, ale poznaję ją od strony miejsc w których bywam, oswajam się z nim po kawałku. I szczerze mówiąc dobrze mi z tym. Mogę nigdy nie poznać całej stolicy, ale kocham ją za jej fragmenty"
Jak wyglądają teraz? Zdobią nasze miasto czy szpecą?