Placówka medyczna, wybudowana za środki miasta, a przejęta przez rząd w obliczu pandemii koronawirusa, wygenerowała już 20 milionów długów. Nie może wrócić pod miejski zarząd, bo czeka na czwartą falę zakażeń. Ministerstwo nadal odmawia oddania, choć od kilku miesięcy kategorycznie żądają tego władze Warszawy.