Lider partii Wolność i kandydat na prezydenta Warszawy zabrał głos ws. debaty o smogu. – Żadnego smogu tu nie ma. Bo gdyby faktycznie był, Hanna Gronkiewicz-Waltz musiałaby zapłacić maratończykom milionowe odszkodowania - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Janusz Korwin-Mikke.
Janusz Korwin-Mikke zadeklarował, że jeśli wygra wybory zamontuje na światłach zegar odliczający czas do zmiany świateł. - Można to zrobić nie tylko małym kosztem, ale jeszcze z małym zyskiem dla miasta - powiedział kandydat.
Na warszawskim placu Narutowicza zauważono Janusza Korwin-Mikkego w towarzystwie strażników miejskich zakładających blokady na pobliskie samochody. Internauci nie mają wątpliwości: "Janusz parkowania" to najczęściej pojawiające się określenie w ich komentarzach.
Lider partii Wolność zapowiedział pozwanie kandydatów na prezydenta Warszawy z ramienia Zjednoczonej Prawicy i Platformy Obywatelskiej. Przyczyną jest rozpoczęta wcześniej prekampania wyborcza.
Janusz Korwin-Mikke wraca na polską scenę polityczną. Najpierw zrezygnował z mandatu europosła, teraz chce wystartować w wyborach na prezydenta stolicy.