Trwa ładowanie...

Szokujący billboard płodu przy ulicy. Mieszkańcy niedowierzają

Zdjęcie billboardu opublikowała jedna z internautek.

Szokujący billboard płodu przy ulicy. Mieszkańcy niedowierzają
d2e8nua
d2e8nua

Billboard ze zdjęciem zakrwawionego płodu i napisem "Aborcja zabija" pojawił się przy ul. Płowieckiej w Warszawie. Zdjęcie baneru opublikowała jedna z internautek w facebookowej grupie "Dziewuchy dziewuchom". Jak pisze, jechała wtedy samochodem ze swoim synkiem. Gdy chłopiec zobaczył gigantyczny billboard, zapytał: "Mama! Co to jest!”.

Na zdjęciu widać dziecko całe we krwi, obok widnieje napis "Aborcja zabija”. Pomysłodawcą tej akcji jest fundacja Pro – prawo do życia – informuje wyborcza.pl.

- Zabraniam dzieciom oglądać drastyczne sceny w telewizji, nie rozumiem, dlaczego w przestrzeni publicznej dopuszcza się pokazywanie takich obrazów? W telewizji taki materiał byłby opatrzony komentarzem o drastycznych scenach i emitowany w późnych godzinach. Rodzice mogą podjąć wtedy decyzję, czy ich dziecko powinno oglądać takie obrazy. Tutaj zostałam pozbawiona możliwości podjęcia decyzji - mówiła wyborczej.pl czytelniczka, która widziała billboard.

Wyborcza zwróciła się z prośbą o komentarz do Komisji Etyki Reklamy, która decyduje o zgodności przekazów reklamowych z Kodeksem Etyki Reklamy. Jednak w tym przypadku pracownicy KER nic nie mogą zrobić. - Taki przekaz nie podlega ocenie KER, ponieważ odbiega od definicji reklamy. Nie ma na celu zwiększenia zbytu produktów czy korzystania z usług. Nie jest też promocją sprzedaży, sponsoringiem czy marketingiem bezpośrednim - informuje wyborczą.pl Kamila Rogowska-Śwircz z Rady Reklamy.

źródło: wyborcza.pl

d2e8nua

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Przeczytaj też: Mocne przemówienie rektora UW. "Mamy do czynienia z inwazją postaw antynaukowych"

d2e8nua
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2e8nua