Ruszył marsz KOD-u i opozycji. Duże utrudnienia
Jest to już kolejny weekend z ogromnymi utrudnieniami. Poprzednio organizowano m.in. "Orlen Warsaw Marathon", czy też przejazd Warszawskiej Masy Krytycznej.
W sobotę, po godz. 13. ruszył marsz "Jesteśmy i będziemy w Europie". Organizują go wspólnie partie opozycyjne: Platforma Obywatelska, Nowoczesna, PSL, SLD oraz Komitet Obrony Demokracji. W manifestacji biorą udział przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego. Marsz ma być wyrazem protestu wobec tego, co dzieje się w Polsce oraz wyrazem poparcia dla demokratycznych i europejskich wartości. Organizatorzy spodziewają się około 100 tysięcy uczestników marszu.
W piątek partyjni liderzy zapraszali do wzięcia w nim udziału wszystkich, którzy nie zgadzają się z prowadzoną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości polityką. Mówili między innymi, że uczestników protestu łączy sprzeciw wobec łamania prawa, zawłaszczania państwa i języka nienawiści. Podkreślali też, że w tej sytuacji potrzeba budowy narodowej wspólnoty.
Marsz "Jesteśmy i będziemy w Europie" rozpoczął się po godz. 13.00 na Placu na Rozdrożu. Poprzedziły go krótkie wystąpienia liderów partyjnych. Następnie uczestnicy manifestacji przejdą Traktem Królewskim na Plac Piłsudskiego. Tam również zaplanowane są przemówienia oraz koncert zespołu Big Cyc.
Wystąpienie byłego prezydenta
- Nie mogło mnie tu dzisiaj nie być, bo ja naprawdę wierzę w to, że można razem działać dla Polski. Głęboko wierzę, że zgoda buduje, a niezgoda zawsze Polskę rujnuje i rujnowała - powiedział przed marszem organizowanym przez KOD i opozycję Bronisław Komorowski.
- Pamiętajmy, że jesteśmy tutaj dzisiaj razem nie licząc na żadne profity, stanowiska, korzyści. Jesteśmy tutaj, bo chcemy walczyć o Polską wolność, demokrację i prawo do dobrego funkcjonowania w Unii Europejskiej - mówił były prezydent. - Jesteśmy razem w imię wielkiej idei, której na imię wolność - dodał.
"Nie ma na to naszej zgody"
- Dziękuję, że przyjechaliście. Polsce potrzebna jest nasza aktywność. Nasze dobre emocje. To nie jest kwestia nas - partyjnych liderów. To kwestia całej Polski, następnych pokoleń - powiedział na początku marszu organizowanego przez KOD i opozycję Grzegorz Schetyna.
- Dzisiaj jesteśmy razem, by powiedzieć, że nie dopuścimy do koszmaru władzy autorytarnej, nie pozwolimy na łamanie demokracji, łamanie praworządności i konstytucji. Nie będzie na to naszej zgody - lider PO.
Nauczyciele przeciw rządowi
- Edukacja nie może być zawłaszczana przez żadną partię polityczną, jak to się dzieje obecnie. Nie ma dobrej szkoły bez demokratycznego państwa. Nie ma demokratycznego państwa bez dobrej edukacji - powiedział na Placu na Rozdrożu Sławomir Broniarz, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Kalinowski o jedności UE
Unia powstała po to, żeby okropieństwa II wojny światowej nigdy się nie powtórzyły. Jeżeli chcemy, żeby nasze dzieci i następne pokolenia też mogły realizować swoje aspiracje w pokoju musimy jako Polska wzmacniać jedność Unii Europejskiej - powiedział na początku marszu organizowanego przez KOD i opozycję Jarosław Kalinowski (PSL).
Cotygodniowe utrudnienia
W Warszawie odbywają, bądź odbywały się dziś trzy duże zgromadzenia: marsz Komitetu Obrony Demokracji i opozycji, środowisk narodowych oraz Parada Schumana. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami w ruchu. Jest to już kolejny weekend z ogromnymi utrudnieniami. Poprzednio organizowano m.in. Orlen Warsaw Marathon, czy też przejazd Warszawskiej Masy Krytycznej.
Źródło: (IAR,WawaLove.pl)
Przeczytaj też: Narodowcy maszerują ulicami Warszawy
