Podamy numer rejestracyjny w nowych parkomatach

Od listopada w centrum Warszawy stanie 240 nowych parkomatów. Są to nowoczesne urządzenia zasilane energią słoneczną, wyposażone w możliwość wykonywania płatności kartą debetową poprzez system płatności zbliżeniowych PayPass i PayWave. O plusach nowych automatów pisaliśmy już w lipcu. Parkomaty mają jednak jedną właściwość, która stawia pytania i budzi kontrowersje. Kierowcy bowiem* będą musieli wstukiwać na maszynie numer rejestracyjny swojego samochodu*.

Obowiązek podania numeru rejestracyjnego ma według ZDM usprawnić korzystanie z urządzeń. Chodzi o to, że niektórym zdarzało się nie płacić za parking tylko pożyczać sobie kwitek z parkomatu od innego kierowcy, a potem składają reklamację. W przypadku złożenia przez kierowcę reklamacji przyspieszy to proces reklamacyjny, a przede wszystkim wzrośnie procent pozytywnie rozpatrywanych przez ZDM reklamacji - mówi ZDM. Czy więc aby na pewno chodzi o czas klienta, a nie czas ZDM? Uczciwy użytkownik parkomatu straci przecież tylko więcej czasu wpisując numer rejestracyjny.

Pojawia się pytanie, co się stanie jeśli pomyli się przy wpisywaniu numeru? Czy będzie to jednoznaczne z niezapłaceniem za parking? Wątpliwości budzi również fakt, że urzędnikom przekazywany będzie numer rejestracyjny i związana z tym możliwość identyfikacji kierowcy. Czy jest to zgodne z przepisami o ochronie danych osobowych? ZDM twierdzi, że tak, że sprawa była konsultowana z generalnym inspektorem ochrony danych osobowych. Co nie zmienia faktu, że parkomaty będą kolejnym urządzeniem, które będzie w stanie nas namierzyć, a tym samym ograniczyć naszą prywatność.

Nowych parkomatów jest zaledwie 240. Staną one w centrum Warszawy. Urządzenia, które się tam znajdowały, w marcu zostaną przeniesione m.in. na Muranów, o który zostanie rozszerzona strefa płatnego parkowania. Parkomaty będą więc funkcjonować w dwóch systemach: w centrum Warszawy w nowym, w pozostałych częściach strefy w starym. To pewnie też trochę namiesza w życiu stołecznych kierowców.