Organizują kolejną Noc Lampionów
Na plaży przy moście Poniatowskiego. Jest już prawie tysiąc chętnych!
Nie zważając na szkody jakie przyniosła Noc Lampionów organizowana przy okazji 70. rocznicy Powstania w Getcie, grupa ludzi chce zorganizować kolejna Noc Lampionów. Do tego po praskiej stronie Wisły - tej, na której dokonano tylu zniszczeń.
Przypomnijmy: W ostatni piątek zorganizowano Noc Lampionów . Setki chińskich lampek wypuszczono w powietrze, spadły ona głównie na park Praski i ZOO. Szkody były wielkie. Nie tylko finansowe.
Ogród zoologiczny został zasypany latającymi śmieciami. Duża ich część spadła na wybiegi dla zwierząt, które nieświadome niebezpieczeństwa zaczęły je jeść. W środku każdego lampionu znajduje się ostry i cienki drut, który mógł poranić zwierzęta. Warszawskie ZOO powiadomiło już policję.
Ponadto opadły na drzewa w parku praskim. Dziesiątki ogłupiałych ptaków porzuciło swoje gniazda ponieważ kolorowe śmieci wiszące na gałęziach zadziałały dokładnie jak stawiany na polu strach są wróble -* ptaki ze strachu odleciały w inne miejsca. Porzucając młode.*
Organizator Nocy napisał wczoraj m.in. na swojej stronie : Szczerze nam przykro, że nie potrafiliśmy przewidzieć skutków (...). Dlatego pragniemy was poinformować, że wycofujemy się z promowania wydarzeń związanych z lampionami, co oznacza koniec projektu "Noc Lampionów".
Tymczasem w sieci można bez trudu znaleźć zapowiedź kolejnej Nocy Lampionów, organizowaną przez Noc Lampionów Warszawa.
Tym razem impreza ma się odbyć na plaży przy moście Poniatowskiego, pod koniec maja.
Tego dnia spotykamy się wszyscy by rozświetlić Warszawę o godzinie 22:00. W momencie wypuszczenia przez Was lampionów , nasz fotograf uwieczni ten piękny widok na swoich zdjęciach oraz nakręci film ,który później każdy będzie mógł zobaczyć.
Przy okazji organizatorzy nie zapomnieli dodać:
Osoby chętne do dystrybucji lampionów proszone są o kontakt na priv :)
Niestety, nie chodzi ani o upamiętnienie, ani o rocznicę, ani nawet o integrację mieszkańców.* Chodzi wyłącznie o szybki i łatwy zarobek. Organizatorzy - póki co - nie zważająna setki komentarzy , jakie pojawiły się na ich stronie, na szkody jakie wyrządziła ostatnia Noc Lampionów.
Co jest jeszcze smutniejsze - impreza zgromadziła już prawie tysiąc chętnych osób.*
Nie interesuje ich ani zagrożenie pożarowe, ani zwierzęta, ani setki warszawiaków, którzy chińskim lampionom mówią po prostu - NIE.
