Trwa ładowanie...

Nie żyje Wojciech Młynarski

Był niezwykle bystrym obserwatorem życia społecznego i politycznego

Nie żyje Wojciech Młynarski
d3kfp5c
d3kfp5c

Po długiej chorobie zmarł Wojciech Młynarski. Miał 75 lat. Informację o jego śmierci przekazała na swoim profilu na Facebooku jego córka Paulina Młynarska.

Poeta, reżyser i wykonawca piosenki autorskiej, satyryk, artysta kabaretowy, autor tekstów piosenek i librett, tłumacz, znany przede wszystkim z autorskich recitali urodził się 26 marca 1941 w Warszawie.

Debiutował na początku lat 60. w kabarecie i teatrze w klubie studenckim Hybrydy. W 1963 zaprezentował się również na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu jako autor tekstu piosenki "Ludzie to kupią" wykonywanej przez Janinę Ostalę.
Od połowy lat 60. współpracował z kabaretami (Dudek, Owca i Dreszczowiec). Utwory z tego okresu to m.in.: "W Polskę idziemy", "Po prostu wyjedź w Bieszczady", "Ludzie to kupią", "W co się bawić". Pracował również w telewizyjnej redakcji rozrywki. Stworzył wówczas cykl Porady sercowe, w tym utwór "Polska miłość", a także piosenkę "Niedziela na Głównym".

W latach 70. zaczął pisać większe formy, zwłaszcza libretta operowe i musicalowe: "Henryk VI na łowach", "Cień", "Awantura w Recco". Jest autorem przekładów piosenek z musicali: "Kabaret", "Jesus Christ Superstar" i "Chicago". Na scenie Teatru Ateneum realizował również programy autorskie poświęcone wybitnym artystom i twórcom, m.in.: Brelowi, Hemarowi, Ordonównie oraz Wysockiemu.

d3kfp5c

Jego piosenki "Światowe życie", "Och, ty w życiu", "Żorżyk gitarzysta basowy", "Prześliczna wiolonczelistka", "Moje serce to jest muzyk" nuciła cała Polska. Największą popularnością cieszył się jego superprzebój "Jesteśmy na wczasach".

- Był mądrze złośliwy, Był niezwykle bystrym obserwatorem życia społecznego i politycznego - wspominał na antenie TVN24 zmarłego artystę Krzysztof Materna, satyryk, aktor i reżyser.

Źródło: WP

d3kfp5c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3kfp5c