"Nie daj się złowić"! Coraz więcej kradzieży przed świętami [WIDEO]

Tłok w autobusach, tłum w centrach handlowych i szał świątecznych zakupów - te wszystkie okoliczności sprzyjają kieszonkowcom. Dlatego po raz kolejny rusza akcja „Nie bądź karpiem – nie daj się złowić”. Nad bezpieczeństwem warszawiaków będą czuwać kryminalni.

Przed świętami gwałtownie wzrasta liczba drobnych kradzieży. Złodzieje wykorzystują chwilową nieuwagę ofiary i kradną m.in. portfele, telefony i dokumenty.

Jak tłumaczy policja , kieszonkowcem może być każdy. - Amatorzy naszych portfeli nie wyróżniają się niczym szczególnym z tłumu. Często są to zadbane, dobrze ubrane osoby, które wykorzystują do popełnienia przestępstwa zatłoczone miejsca, np. komunikację miejską, centra handlowe, targowiska czy restauracje - informuje biuro prasowe stołecznej policji.

Jak się ustrzec przed kieszonkowcem? Oto kilka najważniejszych zasad:

• zamkniętą torebkę trzymaj zawsze przed sobą;
  • noś przy sobie tylko niezbędną gotówkę;
  • nie pokazuj zawartości portfela;
  • nie noś portfela w tylnych kieszeniach spodni;
  • nie noś portfela w zewnętrznych kieszeniach ubrania.

To już 7. edycja akcji organizowanej przez funkcjonariuszy. Potrwa ona do Wigilii . Wzmożone działania prowadzone przez stołecznych wywiadowców mają na celu poprawę stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w środkach transportu miejskiego. Ich zadaniem jest także wzmocnienie poczucie bezpieczeństwa osób podróżujących do placówek handlowych czy też robiących zakupy związane ze zbliżającymi się świętami.

Policjanci będą m.in. prowadzić działania edukacyjne. Będą inscenizować momenty kradzieży, aby uświadomić ludzi, jak nieuwaga może prowadzić do utraty własnych rzeczy. Ponadto w niektórych rejonach stolicy pojawi się więcej umundurowanych funkcjonariuszy, których zadaniem ma być odstraszanie potencjalnych kieszonkowców . Z kolei wywiadowcy mają zatrzymywać sprawców na gorącym uczynku.

- Warto wiedzieć, że jeżeli wartość skradzionego przedmiotu wynosi mniej niż 462,50 zł, sprawca ponosi odpowiedzialność za wykroczenie. W takim przypadku policjanci, zgodnie z obowiązującym stanem prawnym, mogą nałożyć mandat do 500 zł bądź skierować sprawę do sądu. Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy skradziona rzecz posiada wartość powyżej 462,50 zł. W takiej sytuacji sprawca kradzieży podlega odpowiedzialności za przestępstwo - przypominają funkcjonariusze komendy stołecznej.

Źródło: policja/Wawalove

(Oprac: MO)

Przeczytaj też: Zamach w Berlinie. Pustki przed ambasadą Niemiec w Warszawie. "Kwiatów i zniczy skromnie"