Początek kariery Natalii Siwiec był, delikatnie rzecz ujmując, nietypowy. Telewizyjne kamery wyłowiły ją z tłumu kibiców bawiących się na Stadionie Narodowym podczas jednego z meczy EURO 2012. Rozentuzjazmowani dziennikarze natychmiast nadali jej tytuł Miss turnieju. Potem wszystko potoczyło się zgodnie z działaniem „efektu kuli śniegowej”. Na kolejnych meczach za Siwiec biegali fotoreporterzy, a jej zdjęcia zaczęły regularnie trafiać do tabloidów i na łamy plotkarskich portali.
Ostatnio świeżo upieczona celebrytka zaczęła się wypowiadać publicznie. Dowiedzieliśmy się już jakie sobie zrobiła operacje plastyczne i jak straciła dziewictwo. W wywiadzie dla pudelek.tv , którego fragment możecie zobaczyć poniżej, zastanawia się z kolei, czy porównywanie jej do Dody jest uzasadnione. Nie wiadomo niestety, czy tak, jak Doda ma zdolności wokalne, czy jednak skupi się w przyszłości wyłącznie na publicznym odsłanianiu różnych części swojego ciała.
„Kariera” Natalii Siwiec doskonale obnaża mechanizm działania masowych mediów. Pokazuje, że czasami wystarczy jedno korzystne zdjęcie zrobione w odpowiednich okolicznościach, żeby trafić do show businessu.
Co sądzicie o Siwiec? Ma szansę zrobić prawdziwą karierę, czy jej zaawansowany ekshibicjonizm szybko się znudzi?
