Na Pradze powstanie tężnia solankowa. "Pierwsza taka w Warszawie"
"Mieszkańcy będą mieli miejsce, w którym będą mogli się spotykać"
Skonstruowana z drewna i gałęzi tarniny, zdrowotnie wpływająca na pracę górnych dróg oddechowych, nadciśnienie czy alergie. Na północnopraskim pl. Hallera, między Jagiellońską, a znajdującą się w pobliżu pętlą autobusową ma powstać tężnia solankowa. Jej otwarcie zapowiadane jest na 2017 rok.
Pomysłodawcą jest praski radny Kamil Ciepieńko, znany m.in. z tego, że wykonał mapę działań oddziałów i miejsca natarć z okresu Powstania Warszawskiego na Pradze Północ, a rok temu złożył pismo do władz dzielnicy w sprawie kina na ścianie jednego z praskich budynków . Teraz chce zbudować tężnię solankową.
- Od dawna szukam sposobu, jak ożywić pl. Hallera - mówi WawaLove.pl. - Miejsce, w którym by stanęła, to teren obecnie zupełnie niezagospodarowany, ten kawałek placu mógłby wrócić do mieszkańców - wyjaśnia. I dodaje, że tężnia będzie dostępna dla wszystkich, nie tylko mieszkańców okolicy.
Nie tylko dla zdrowia
Projekt na budowę tężni jest jednym z tych, które wygrały w budżecie partycypacyjnym. Według wstępnych obliczeń całość kosztować będzie ok. 250 tys. złotych, a potem jej utrzymanie - konserwacja pomp czy uzupełnianie solanki kosztować ma ok. 32 tys. złotych rocznie. - Pieniądze powinna wyłożyć dzielnica, nie jest to wielka suma - wyjaśnia Ciepieńko.
Instalacje solankowe zalecane są przy stanach zapalnych układu oddechowego, alergiach, ogólnym wyczerpaniu, w rekonwalescencji po poważnych chorobach. Korzystanie z nich poleca się osobom pracującym w warunkach zapylenia lub wysokiej temperatury, nałogowym palaczom i osobom pracującym głosem.
Jednak tężnia na pl. Hallera ma pełnić nie tylko funkcje zdrowotne. - Mieszkańcy będą mieli miejsce, w którym będą mogli się spotykać, integrować. To pierwsze takie miejsce w Warszawie - mówi WawaLove.pl pomysłodawca. I dodaje, że instalacji możemy spodziewać się już w 2017 roku.
Przeczytajcie też: Praga Północ: nietrzeźwy woźnica powoził kucem
