Trwa ładowanie...
15-11-2017 15:10

Lokatorzy muszą się wynieść. Decyzję podjął pełnomocnik Gronkiewicz-Waltz i adwokat zatrzymany przez CBA

Mieszkańcom dano 30 dni na wyniesienie się z domów.

Lokatorzy muszą się wynieść. Decyzję podjął pełnomocnik Gronkiewicz-Waltz i adwokat zatrzymany przez CBA
d1xf4ux
d1xf4ux

Mieszkańcy kamienicy przy ul. Wileńskiej 11 na warszawskiej Pradze-Północ mają miesiąc na wyprowadzkę. Tak zadecydował Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Emocje budzą osoby zajmujące się tą sprawą. Jedną z nich jest adwokat Tomasz Ż., zatrzymany kilka miesięcy temu przez CBA w związku z aferą reprywatyzacyjną, drugą - pełnomocnik Hanny Gronkiewicz-Waltz* Cezary Gawlas,*wicedyrektor Zarządu Mienia Skarbu Państwa.

Członkowie komisji weryfikacyjnej - Sebastian Kaleta, Jan Mosiński i Paweł Lisiecki - podczas poniedziałkowej konferencji przedstawili dokumenty z 26 października br. potwierdzające wypowiedzenie umowy najmu mieszkańcom kamienic. Lokatorom dano 30 dni na wyniesienie się z domów.

Adwokat Tomasz Ż. po opuszczeniu aresztu z zarzutami, odwieszony przez ORA, po killu dniach od odzyskania uprawnień wspólnie pełnomocnikiem ratusza daje mieszkańcom czas do końca miesiąca by opuścić zreprywatyzowaną kamienicę.

Ciężko spokojnie skomentować to kombo.

d1xf4ux

u2014 Sebastian Kaleta (@sjkaleta)

"Przyczyną wypowiedzenia jest decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia 8 września 2017 roku nakazująca opróżnienie budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Wileńskiej 11 w Warszawie ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mieniau201d - czytamy w zaprezentowanym piśme. Co to oznacza? PINB tłumaczy nam jedynie, że stwierdzono "zły stan techniczny budynkuu201d.

Powiązania

Kontrowersje budzą nazwiska osób, które podpisały ten dokument. Jedną z nich jest Tomasz Ż., adwokat zatrzymany w maju przez CBA w Warszawie w związku z aferą reprywatyzacyjną. W mediach znany był m.in jako pełnomocnik kuratora z Karaibów, zajmował się również skupowaniem roszczeń do nieruchomości Macieja M. Razem z nim zatrzymano 10 innych osób. Postawiono im zarzuty oszustwa na mieniu znacznej wartości.

Kilka miesięcy później sąd jednak zwolnił Tomasza Ż. z aresztu, a Okręgowa Rada Adwokacka przywróciła mu uprawnienia do wykonywania zawodu.

d1xf4ux

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do ORA. - Pan Tomasz Ż. był zawieszony w obowiązkach zawodowych w związku z zastosowaniem wobec niego tymczasowego aresztowania. Po czym został zwolniony i w związku z tym został odwieszony w obowiązkach zawodowych. Decyzja ta została podjęta przez Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie na wniosek zawieszonego - mówi WawaLove.pl rzecznik ORA adw. Michał Fertak i dodaje: - Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie prowadzi postępowania dyscyplinarne przeciwko adwokatowi. W ramach tego postępowania zostały mu przedstawione zarzuty dyscyplinarne.

- Czy to oznacza, że może on nadal podpisywać dokumenty? - Tak, ponieważ nie został zawieszony - odpowiada rzecznik ORA.

Drugi podpis na dokumencie należy do Cezarego Gawlasa, wicedyrektora Zarządu Mienia Skarbu Państwa, który ma pełnomocnictwa prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. WawaLove.pl skontaktowało się z rzecznikiem stołecznego ratusza w tej sprawie. Bartosz Milczarczyk z biura prasowego odesłał nas do swojego wpisu na Tweeterze, gdzie napisał odpowiedź do Sebastiana Kalety: "Doskonale Pan wie, że decyzja nie jest miasta tylko PINB, który w z związku ze stanem technicznym budynku nakazał jego opuszczenie. Pan Tomasz Ż. nie reprezentuje miasta, nie współpracuje z urzędem, a jest pełnomocnikiem współwłaściciela budynku i stąd podpis. Po co manipulować?u201d u2013 czytamy.

d1xf4ux

Jednak tym wpisem rzecznik nie udziela odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego ten dokument podpisał Cezary Gawlas. - Kamienica jest w części prywatna, a część należy do miasta. Część miejską reprezentuje Zarząd Mienia Skarbu Państwa. Nie mamy żadnego wpływu na to, kogo wyznaczą inni współwłaściciele tej nieruchomości na swoich pełnomocników. Mamy możliwość zarządzania częścią nieruchomości, która jest miejska u2013 tłumaczy nam rzecznik ratusza i dodaje: - Nie ma żadnej współpracy między nami a Tomaszem Ż. Podpis wynika z tego, że właściciele nieruchomości dali Tomaszowi Ż. pełnomocnictwo. My musimy zrealizować decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Przeczytaj też: Kobieta zmarła w areszcie na Grochowie. Odwołany dyrektor jest na zwolnieniu lekarskim?

d1xf4ux
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xf4ux