Plac Defilad przez cały czerwiec tętnił życiem. Po zakończeniu EURO 2012, kiedy Strefa Kibica zaczęła się zwijać, rozgorzała na nowo dyskusja, jak można zagospodarować ten teren. Władze miasta od lat nie mogą się zdecydować, co zrobić z przestrzenią otaczającą Pałac Kultury i Nauki. EURO pokazało, że można ją przeznaczyć chociażby na cele rozrywkowe i rekreacyjne.
Plac Defilad powstał w 1955 roku na terenie, gdzie przed wojną biegły ulice Chmielna, Sienna, Śliska, Wielka, Zielna i Złota. W tym właśnie miejscu 1956 roku odbył się wiec, podczas którego Władysław Gomułka potępił stalinizm i zapowiedział reformy ustrojowe. To wydarzenie było kluczowe dla zakończenia najbardziej opresyjnego wobec obywateli okresu PRL. Wzięło w nim udział 400 tysięcy osób. W późniejszych latach regularnie odbywały się tam defilady i marsze typowe dla krajów komunistycznych. 14 czerwca 1987 roku na placu Defilad papież Jan Paweł II odprawił mszę kończącą II Krajowy Kongres Eucharystyczny.
W III Rzeczypospolitej plac Defilad zatracił swoją pierwotną funkcję. Na jego obszarze wzniesiono hale handlowe Marcpol i Universal oraz paskudny gmach Kupieckich Domów Handlowych. Zorganizowano tu także prowizoryczny dworzec autobusowy.
Obecnie obowiązuje uchwalony w 2010 roku plan zagospodarowania przestrzennego placu, według którego ma na nim powstać nowe centrum miasta z wysoką zabudową. Mają się na nim znaleźć centra handlowe, biurowce i obiekty kulturalne. W 2011 roku władze miasta zadeklarowały stworzenie w ratuszu interdyscyplinarnego zespołu ds. zagospodarowania tego rejonu.
Na razie jednak trwa rozmontowywanie Strefy Kibica. Przestrzeń pustoszeje i coraz bardziej przypomina betonową pustynię, na której gdzieniegdzie porozrzucane są nieestetyczne punkty gastronomiczne. Jedynym obiektem, który został jeszcze po EURO jest tymczasowy McDonalds. Rozpoczęła się już jednak jego rozbiórka i wkrótce zniknie z powierzchni placu przywracając mu całkowicie poprzednią, smutną tożsamość.