Trwa ładowanie...

76-latka omal nie utonęła w Wiśle

Akcję przeprowadzili policjanci Komisariatu Rzecznego Policji

76-latka omal nie utonęła w Wiśle
d3o4x2e
d3o4x2e

W minioną środę, 20 maja o godz. 16.30 policjanci otrzymali zgłoszenie o tonącej w Wiśle 76-letniej kobiecie. Po czterech minutach patrol pojawił się na miejscu zdarzenia. - W takiej sytuacji akcja musi trwać krótko i przede wszystkim powinna być przeprowadzona sprawnie. To kluczowa sprawa podczas akcji ratunkowej, gdy jak najszybciej trzeba udzielić pomocy - mówi WawaLove.pl Agnieszka Włodarska z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji

W szybkim czasie udało się wciągnąć tonącą na pokład łodzi i przetransportować ją do Komisariatu Rzecznego Policji. Na miejscu czekała już załoga pogotowia ratunkowego i przewiozła kobietę do szpitala, gdzie nadal przebywa. Zgłoszenie o tonięciu zostało przyjęte od przechodnia, który spacerował w okolicy Mostu Łazienkowskiego. Nie wiadomo w jaki sposób 76-letnia kobieta znalazła się w wodzie.

- Nurt Wisły jest bardzo nieprzewidywalny i przede wszystkim niebezpieczny. Podczas spaceru należy zachować ostrożność i przede wszystkim rozwagę. Przy warszawskim brzegu rzeki są też plaże, na których ludzie odpoczywają. Musimy jednak pamiętać, by pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody. Nurt Wisły jest wyjątkowo zdradziecki - apeluje Włodarska

d3o4x2e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3o4x2e